piątek, 14 czerwca 2013

[Rozrywka]Dzień pełen wrażeń!

Ostatnio miałam naprawdę dziwny dzień, lecz przynajmniej jego finał był nadzwyczaj interesujący. Zacznę może jednak od początku. Moja mama i jej przyjaciółka mają nieduże biuro rachunkowe, w którym zajmuję się organizacją dnia pracy. Można rzec, iż zajmuję się sprawami administracyjnymi biura, a także stopniowo szkolę się do przyszłego zawodu. Akurat tego dnia miałam na głowie ogrom pracy. Telefony urywał się od wczesnego rana. Do tego doszła poczta i klienci z fakturami. Moje biuro praktycznie zatonęło pod tymi papierami, a musiałam szybko się z tym uporać i pędzić na niezbędne zakupy. Zakończywszy walkę z dokumentami, zebrałam się do sklepu papierniczego, gdzie zamówiłam niezbędne artykuły biurowe. Przy okazji zajrzałam do pralni po taty ciuchy robocze, których biedak oczywiści e nie ma kiedy odebrać. W tej całej pogoni niemal pominęłam herbatę i inne dodatki. Z tego wszystkiego pobrudziłam gdzieś spodnie i prawie upadłam. Byłam zdumiona, że ktoś pochwycił spadające we wszystkie strony ciuchy i skoroszyty. Oczywiście był to mężczyzna... Okazało się, że to mój znajomy z dzieciństwa i nie dość, że pomógł mi wszystko zanieść do biura, to jeszcze zaprosił na kawę. Poprawił mi humor! tags: praca, dom, biuro, artykuły biurowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz