sobota, 22 czerwca 2013

[Zdrowie i uroda]Olejek natłuszczający dla dziecka

Ostatnimi czasy jakoś nie mam szczęścia i ciągle choruję. Najprawdopodobniej jest to wina mojej kiepskiej odporności. Już od pewnego czasu moja mama przestrzegała, abym wreszcie coś ze sobą zrobiła, jednak ja skutecznie to lekceważyłam. Aktualnie naprawdę żałuję. Bolące gardło, katar z nosa i mnóstwo innych objawów utrudnia mi okropnie życie. W celu wykupienia antybiotyków i znalezienia czegoś sprawdzonego na odporność, wybrałam się do apteki, w której pracuje moja koleżanka. Po krótkiej rozmowie przyniosła mi Oeparol, który ponoć ma w sobie same naturalne substancje, w tym olej z nasion wiesiołka. Nie zastanawiałam się za długi i go kupiłam. Z resztą nie mam raczej innego wyjścia. Swoją drogą zapytałam ją o kosmetyki dla dzieci. Ostatnio całkiem często siostra marudzi na niezwykle delikatną skórę swojej córki. Nie ma pojęcia, jak skutecznie ją zabezpie czyć. Nawet przygotowała dla mnie całą listę preparatów, których dotychczas użyła. Było ich masa! Koleżanka nadzwyczaj szybko przejrzała wszystkie nazwy i pokazała mi Oillan. Podobno jej chrześnica miała identyczne problemy i akurat to zadziałało. Nie mam pewności, czy to co teraz kupiłam się spisze. Nie czekam na cud. W końcu mało które środki są skuteczne. No nic, czas na prawdziwe testowanie! tags: uroda, zdrowie, suplementy diety, dziecko, kosmetyki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz